umów wizytęznanylekarz.pl
695 992 333
Zielona herbata na rozgrzanie
  1. strona główna
  2. blog
  3. Dieta rozgrzewająca

Dieta rozgrzewająca

Polski klimat niezbyt nas rozpieszcza. Przez większą część roku jesteśmy skazani na pochmurne i zimne dni, które nie nastrajają optymistycznie do życia i wymuszają noszenie grubszych ubrań, niż większość z nas by tego chciała. Nie bez powodu jednym z popularniejszych sposobów spędzania jesiennych i zimowych wieczorów jest leżenie pod kocem z filiżanką gorącego kakao lub herbaty i rozgrzewanie się po zimnym dniu. W tym okresie bardzo pomocne może okazać się również odpowiednio dobrane, rozgrzewające jedzenie, które dodatkowo zwiększy naszą odporność w trudny czas.

Przyprawy

Pierwsze skojarzenie o rozgrzewającym jedzeniu, jakie przychodzi na myśl większości osób to przyprawy. Imbir, chilli, kurkuma, cynamon, pieprz i czosnek to bogactwo przeciwutleniaczy i olejków eterycznych, które powodują zwiększenie produkcji energii cieplnej przez organizm i podnoszą podstawową przemianę materii. Jedzenie potraw przygotowanych z ich udziałem daje uczucie rozgrzewania, a także chroni nas przed infekcjami, ze względu na przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe właściwości przeciwutleniaczy i olejków eterycznych.

Zdrowy tłuszcz

Większość krajów z zimnym klimatem opiera swoją kuchnię na ciężkich i tłustych potrawach, które mają dostarczać energii możliwej do wykorzystania na ogrzanie organizmu. Nie jest to do końca prawidłowe myślenie (zwłaszcza w dzisiejszych czasach), ponieważ dzięki ubraniom i ogrzewaniu budynków stosunkowo rzadko marzniemy, a niewielkie dogrzanie organizmu nie jest bardzo energochłonne, a część ciepła jest nawet produktem ubocznym, np. pracy mięśni. Człowiek nie jest dobry w produkcji ciepła, ponieważ posiada niewiele wyspecjalizowanych w tym komórek brązowej tkanki tłuszczowej, które wykorzystywałyby energię tylko i wyłącznie w tym celu. W takim razie, dlaczego w zimie mamy ochotę na tłuste i białkowe rzeczy? Odpowiada za to termogeneza poposiłkowa (swoiście dynamiczne działanie pożywienia – SDDP), czyli ilość energii jaką organizm potrzebuje do strawienia danego składnika odżywczego. W czasie procesu trawienia uwalniane jest ciepło (stąd termogeneza), a właśnie białko i tłuszcz jest najbardziej “ciepłotwórcze”. Aby strawić białko, wykorzystywane jest 25% zawartej w nim energii, a tłuszcz zużywa 5-10%, natomiast bardziej popularne w lecie i w kuchniach śródziemnomorskich węglowodany to zaledwie 6%. SDDP w diecie mieszanej utrzymuje się na poziomie 10%, dlatego gdy zwiększamy udział tłuszczu i białka, będzie ono rosnąć.

Jednak nie można bezkrytycznie zwiększać ilości białka i tłuszczu w diecie, zwłaszcza jeżeli wybieramy niewłaściwe ich źródła. Jeśli po zimnym dniu przyjdzie nam ochota na coś cięższego, warto wybrać zdrowe tłuszcze pochodzące z ryb morskich, oleje roślinne, orzechy, ewentualnie tłuste produkty mleczne. Podobnie z białkiem, które lepiej pozyskiwać z ryb, produktów mlecznych, jaj i nasion roślin strączkowych, niż z tłustych mięs.

Ciepłe napoje

W jesieni i w zimie często ciągnie nas do ciepłych napojów, szczególnie do herbaty, kawy i kakao. Jest to oczywiście spowodowane ich temperaturą ale również faktem, że wszystkie trzy są źródłem przeciwutleniaczy i kofeiny (kakao w mniejszym stopniu). Podobnie jak w przypadku przypraw, przeciwutleniacze podnoszą przemianę materii, dlatego działają rozgrzewająco, a w tej materii najlepiej sprawuje się zielona herbata, tak popularny składnik większości rozgrzewających “spalaczy tłuszczu”. Kofeina to nie tylko domena kawy, a jej obecność w pozostałych napojach sprawia, że również i one będą mobilizować tkankę tłuszczową do spalania, a co za tym idzie do podnoszenia temperatury organizmu. Dlatego warto pamiętać, że kofeina to nie tylko pobudzenie ale również rozgrzewanie.

Sport

Wprawdzie aktywność fizyczna nie jest częścią diety, jednak ściśle się z nią łączy. W diecie rozgrzewającej ma ona ogromne znaczenie, ponieważ skutecznie podnosi temperaturę organizmu, nawet na kilka godzin po zakończeniu treningu. Szczególnie dobre w rozgrzewaniu są treningi interwałowe, szybkościowe i siłowe, ze względu na pobudzanie przemiany materii. Efektem ubocznym sportowego ogrzewania będzie fakt, że na pewno sezonu zimowego nie skończymy z nadprogramowymi kilogramami.